Uwielbiam słodycze, prawie w każdej postaci i każdy pretekst jest dobry by je zjeść! Choć wiem, że bezę się albo kocha albo nienawidzi, ku mojemu zaskoczeniu, Pavlovą pokochali wszyscy, bez wyjątków. Zniewala delikatnością, połączeniem chrupiącej skórki i miękkiego środka. Przepis pochodzi z Australian Women's Weekly.
6 białek
300g cukru
2 łyżki octu winnego
500ml śmietany kremówki
łyżeczka cukru pudru
500g malin
Białka ubijamy na sztywną pianę, stopniowo dodajemy cukier i ubijamy, aż cały się rozpuści, następnie dodajemy ocet winny.
Na blaszce układamy papier do pieczenia, odrysowujemy na nim okrąg od tortownicy lub dużego talerza. Wykładamy białka, pieczemy około godziny w piekarniku rozgrzanym do 150°C. Śmietanę z łyżeczką cukru ubijamy na sztywno, wykładamy na bezę, a na niej gęsto układamy maliny.
to ciasto zawsze wydawało mi się takie trudne do zrobienia... :) chyba jednak będę musiała je wykonać
OdpowiedzUsuńZrobiłam, zjadłam i zakochałam się w Pavlovej, mimo że nie jestem fanatyczką bezy!!! Jest dość prosta do wykonania, a robi wrażenie na wszystkich. Polecam:)
OdpowiedzUsuń